Unijni politycy i wszelkiej maści specjaliści od gospodarki debatują jak nie dopuścić by greki kryzys zadłużeniowy nie rozlał się na całą Europę i nie spowodował rozpadu strefy EURO a być może i całej UE. Jałowe debaty trwają a kryzys i panika na tak zwanych rynkach finansowych sięga zenitu. Kursy akcji spadają a waluty niektórych państw między innymi takich jak Polska tracą na wartości. Jakie są wyjścia z trudnej sytuacji gospodarczej w jakiej znalazła się UE ? Rozwiązania najprostsze z reguły bywają najlepsze.
Pierwszym sposobem jest szybkie ogłoszenie bankructwa przez Grecję i wezwanie wierzycieli do negocjacji co do wysokości kwoty długu możliwego do spłacenia. Myślę ,że było by to 10% całości długu przy założeniu ,że wierzyciele zapominają o odsetkach. Jest to rozwiązanie dość bolesne dla wielu właścicieli greckich obligacji ,ale i ten problem dało by się rozwiązać. EBC aby nie dopuścić do bankructwa banków czy innych instytucji finansowych mógłby pomóc finansowo podmiotom ,które dużo straciły poprzez udzielenie długoterminowych pożyczek na niski procent ; powiedzmy jednego do dwu procent.
Drugim sposobem rozwiązującym problem greckiego zadłużenia ( moim zdaniem dużo lepszym ) byłby wykup całości tegoż zadłużenia przez EBC i natychmiastowe spłacenie wierzycieli. EBC uniknął by w ten sposób spłaty odsetek. Byłaby to forma pożyczki nisko oprocentowanej np. na jeden procent. Grecja mogłaby potem spłacać ten pożyczkę do EBC w ratach możliwych do udźwignięcia ,które nie powodowały by przymusu drakońskich cięć.
Oba rozwiązania są podobne i przewidują duży udział EBC w rozwiązaniu problemu greckiego zadłużenia a w przyszłości być może i innych krajów UE. Ten drugi sposób miałby jeszcze taką zaletę ,że ograniczyłby wpływ rynków na problem zadłużeniowy. A jak wiemy tak zwane rynki ulegają często niezdrowym emocjom co ma bardzo negatywny wpływ na realną gospodarkę i nastroje panujące w całej gospodarce europejskiej i światowej.
To jest rozwiązanie na teraz ,na już. Dalej należało by się zastanowić co zrobić aby zlikwidować przyczyny obecnego kryzysu czyli rosnące bezrobocie ,spadek zarobków i zbyt duże niszczące różnice w dochodach poszczególnych obywateli. Nie może tak dalej być ,że 1% społeczeństwa posiada majątek większy niż cała reszta populacji jak ma to miejsce np. w USA. I tu dotykamy sedna problemu czyli koniecznej zmiany ustroju gospodarczego na taki ,w którym własność będzie należeć do całego społeczeństwa a zyski z postępu technologicznego będą czerpać wszyscy obywatele.
Przypuszczam ,że w przyszłości mogłoby dojść do takiej sytuacji ,w której wiele towarów byłoby darmowych lub prawie darmowych. Wynikało by to z postępu technologicznego. Energię słoneczną możemy mieć za darmo , płody rolne same mogłyby rosnąć a ludzie pracowali by dla przyjemności a nie z przymusu. Czy obecne elity finansowe Świata są gotowe stracić swoje przywileje i zyski i pójść powoli w tym kierunku ? Moim zdaniem nie mają wyjścia ,ponieważ i tak to się musi stać. Będzie się to działo albo za ich zgodą albo w wyniku rewolucji społecznej na której mogą stracić wszystko.
To są moje opinie i przemyślenia i możesz się z nimi zgodzić ale nie musisz.
Pierwszym sposobem jest szybkie ogłoszenie bankructwa przez Grecję i wezwanie wierzycieli do negocjacji co do wysokości kwoty długu możliwego do spłacenia. Myślę ,że było by to 10% całości długu przy założeniu ,że wierzyciele zapominają o odsetkach. Jest to rozwiązanie dość bolesne dla wielu właścicieli greckich obligacji ,ale i ten problem dało by się rozwiązać. EBC aby nie dopuścić do bankructwa banków czy innych instytucji finansowych mógłby pomóc finansowo podmiotom ,które dużo straciły poprzez udzielenie długoterminowych pożyczek na niski procent ; powiedzmy jednego do dwu procent.
Drugim sposobem rozwiązującym problem greckiego zadłużenia ( moim zdaniem dużo lepszym ) byłby wykup całości tegoż zadłużenia przez EBC i natychmiastowe spłacenie wierzycieli. EBC uniknął by w ten sposób spłaty odsetek. Byłaby to forma pożyczki nisko oprocentowanej np. na jeden procent. Grecja mogłaby potem spłacać ten pożyczkę do EBC w ratach możliwych do udźwignięcia ,które nie powodowały by przymusu drakońskich cięć.
Oba rozwiązania są podobne i przewidują duży udział EBC w rozwiązaniu problemu greckiego zadłużenia a w przyszłości być może i innych krajów UE. Ten drugi sposób miałby jeszcze taką zaletę ,że ograniczyłby wpływ rynków na problem zadłużeniowy. A jak wiemy tak zwane rynki ulegają często niezdrowym emocjom co ma bardzo negatywny wpływ na realną gospodarkę i nastroje panujące w całej gospodarce europejskiej i światowej.
To jest rozwiązanie na teraz ,na już. Dalej należało by się zastanowić co zrobić aby zlikwidować przyczyny obecnego kryzysu czyli rosnące bezrobocie ,spadek zarobków i zbyt duże niszczące różnice w dochodach poszczególnych obywateli. Nie może tak dalej być ,że 1% społeczeństwa posiada majątek większy niż cała reszta populacji jak ma to miejsce np. w USA. I tu dotykamy sedna problemu czyli koniecznej zmiany ustroju gospodarczego na taki ,w którym własność będzie należeć do całego społeczeństwa a zyski z postępu technologicznego będą czerpać wszyscy obywatele.
Przypuszczam ,że w przyszłości mogłoby dojść do takiej sytuacji ,w której wiele towarów byłoby darmowych lub prawie darmowych. Wynikało by to z postępu technologicznego. Energię słoneczną możemy mieć za darmo , płody rolne same mogłyby rosnąć a ludzie pracowali by dla przyjemności a nie z przymusu. Czy obecne elity finansowe Świata są gotowe stracić swoje przywileje i zyski i pójść powoli w tym kierunku ? Moim zdaniem nie mają wyjścia ,ponieważ i tak to się musi stać. Będzie się to działo albo za ich zgodą albo w wyniku rewolucji społecznej na której mogą stracić wszystko.
To są moje opinie i przemyślenia i możesz się z nimi zgodzić ale nie musisz.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz